Przebadałam repertoria sądowe z lat 1999-2001, skupiając się wyłącznie na sprawach dotyczących przestępstw przeciwko dzieciom. Analizowałam około 50 przypadków niealimentacji, badając zarówno sprawców, jak i wymiar kary. Większość spraw dotyczyła zaniedbywania obowiązków alimentacyjnych wobec małoletnich dzieci, a uprawnioną do alimentów osobą była zazwyczaj matka. Zaledwie w trzech przypadkach sprawcami były kobiety. Wynika to z faktu, że przy orzekaniu rozwodów sąd najczęściej przyznaje władzę rodzicielską matkom, które zwykle sprawują opiekę nad dziećmi. W przypadkach, gdzie sprawcami były kobiety, w dwóch opiekę nad dziećmi sprawowały babcie, a w jednym ojciec.
Przeciętny wiek sprawców przestępstw to 26-40 lat. Z kolei w 30 przypadkach, które przeanalizowałam szczegółowo, ofiarami były dzieci w wieku od 8 do 16 lat (19 przypadków) oraz poniżej 8 lat (11 przypadków). Dwie z ofiar były niepełnosprawne. Najczęściej przestępstwa niealimentacji popełniają osoby nadużywające alkoholu, niepracujące, zwykle niebędące w związku małżeńskim. Najczęstsze usprawiedliwienie to brak pieniędzy, brak źródła dochodu oraz obowiązek utrzymywania nowej rodziny. Tylko pięć osób tłumaczyło się faktem założenia nowej rodziny i wynikającymi z tego obowiązkami jako przyczyną niezaspokojenia obowiązku alimentacyjnego.
Wymiar kary za przestępstwa niealimentacji jest bardzo zróżnicowany, od 4 miesięcy do 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności. W sześciu przypadkach orzeczono karę pozbawienia wolności, najczęściej w zawieszeniu na 2 lub 3 lata, obok której sąd wymierzał obowiązkową pracę na cele społeczne w wymiarze 20-30 godzin w miesiącu oraz nakładał obowiązek systematycznego łożenia na dziecko. W niektórych przypadkach orzeczono nakazy karne, a kary kształtowały się od 6 do 8 miesięcy ograniczenia wolności. Zdarzało się, że sprawcy, ze względu na nadużywanie alkoholu, zobowiązywali się do powstrzymywania się od picia lub do poddania się kuracji.
Drugim przestępstwem, którego ofiarą najczęściej były dzieci, jest przestępstwo z art. 207 k.k. – znęcanie się. W 33 przebadanych przeze mnie przypadkach, oprócz dzieci, ofiarą często były także matki. Nie zanotowałam przypadków, w których sprawcą przestępstwa byłaby kobieta. Przeważnie znęcanie się trwało przez jakiś czas, często interweniowała policja w domu ofiar. Podobnie jak w przypadku przestępstw niealimentacji, wiek ofiar kształtował się w granicach 8-16 lat, ale były także przypadki znęcania się nad młodszymi dziećmi, w tym 4 przypadki, gdzie ojcowie znęcali się nad pięcio- i sześcioletnimi dziećmi. Jednak rozciągłość w czasie trwania przestępstwa sugeruje, że znęcanie się mogło mieć miejsce także przed ukończeniem przez ofiary dolnej granicy wiekowej.
Metody stosowane przez sprawców wskazują na ich niezwykłą brutalność. Najczęściej używano rąk, pasa, kabli, stołka lub tłuczono butelkami na ciele ofiar. Jest to tylko kilka przykładów, gdyż metody znęcania były różnorodne. Przestępstwa miały miejsce zazwyczaj w domach, najczęściej spowodowane przez pijanego ojca, który znęcał się również nad swoją żoną.
Wymiar kary za przestępstwa związane ze znęcaniem był bardzo zróżnicowany. Przeważnie orzeczono karę pozbawienia wolności w granicach od 6 miesięcy do 2 lat (3 przypadki). W niektórych przypadkach kara pozbawienia wolności była zawieszona na 2 lub 3 lata (w 2 przypadkach zawieszenie na 4 lata). W pięciu sytuacjach zarządzono dozór kuratora, a w 3 przypadkach orzeczono karę łączną za przestępstwo z art. 157 § 2 k.k. (naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni) oraz z art. 209 k.k. (1 przypadek).
Na podstawie analizy repertoriów sądowych z lat 1999-2002 zauważono, że przestępstw przeciwko dzieciom jest stosunkowo mało. W badaniach skupiono się na sprawach z art. 200 § 1 k.k. (seksualne wykorzystywanie dzieci), które stanowiły większość przypadków. W 1999 roku było 6 takich przypadków, w 2000 i 2001 roku po 4 przypadki, a w 2002 roku tylko 3. Ofiarami były głównie dziewczynki w wieku od 6 do 13 lat. Wymiar kary różnił się w zależności od przypadku, od 1,5 roku do 8 lat pozbawienia wolności, a w jednym przypadku orzeczono karę łączną 5 lat pozbawienia wolności. W 3 przypadkach sąd orzekł karę pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lub 5 lat.
Analiza repertoriów nie wykazała innych przestępstw przeciwko dzieciom, takich jak art. 208 k.k. (doprowadzenie dziecka do poddania się czynności seksualnej), art. 201 k.k. (pobudzanie do nierządu) czy art. 210 k.k. i 211 k.k. (prowadzenie i udział w prostytucji). Sędziowie z sądu rejonowego w Radomiu zauważyli, że przypadki przestępstw przeciwko dzieciom są stosunkowo rzadkie, poza przestępstwem niealimentacji, które jest często popełniane. W badaniach zauważono, że problem złego traktowania dzieci istnieje, chociaż nie jest on bardzo częsty.
W badaniach stwierdzono, że przeważnie ofiarą przestępstw przeciwko dzieciom są dzieci w wieku od 6 do 16 lat, a najmłodsze z nich są najczęściej wykorzystywane seksualnie. Zarówno dziewczynki, jak i chłopcy padają ofiarą przestępstw seksualnych, z wyjątkiem jednego przypadku, gdzie ofiarą był chłopiec. W przypadku przestępstwa niealimentacji i znęcania się, ofiarą mogą być również matki. Przestępstwa trwają przez dłuższy czas i powtarzają się z różną częstotliwością.
Wymiar kary w tych przypadkach zależy od wielkości przestępstwa i postawy oskarżonego. Najczęściej kary wymierzane przez sąd to pozbawienie wolności, zarówno bezwzględnie jak i w zawieszeniu na kilka lat. W niektórych przypadkach sąd wymierzał wyroki łączne za przestępstwa niealimentacji i znęcania się.
Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że statystyki sądowe nie odzwierciedlają w pełni zjawiska złego traktowania dzieci, ponieważ wiele przypadków pozostaje nie wykrytych. Dzieci są często zastraszane, szantażowane czy też przestępstwem, co zmusza je do milczenia. Faktem jednak jest, iż „dzieci do czwartego roku życia są najczęstszymi pacjentami szpitali z powodu przemocy”[1].
Ten fakt mówi sam za siebie.
[1] A. Kwak, A. Mościskier: Rzeczywistość praw dziecka w rodzinie, Warszawa 2002, str. 65.